- 0,5 kg ziemniaków
- 1,5 szklanki puree z dyni (lub 0,5kg miąższu surowej dyni)
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała cebula
- 2 szklanki mąki
- 1 jajko
- sól, pieprz
- 0,5 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- olej do smażenia (używam zwykły, słonecznikowy)
- opcjonalnie - listki szałwii do przybrania
Ziemniaki obieram i wrzucam do malaksera - opcja: tarka o dużych oczkach. Nie chce mi się ścierać ręcznie. Do malaksera wrzucam też obraną cebulę i czosnek. Gdy nie mam gotowego puree z dyni - do tarki malaksera wrzucam też pokrojoną w kawałki surową dynię. Wszystkie starte warzywa przekładam do miski, dodaję mąkę, jajko i przyprawy (i oczywiście puree z dyni, jeśli nie używaliśmy surowej, startej). Na patelni rozgrzewam olej i łyżką nakładam niewielkie placki. Smażę na średnim ogniu po kilka minut z każdej strony. Gotowe placki układam na ręczniku papierowym, żeby odsączyć je z tłuszczu. Teoretycznie można smażyć je bez tłuszczu na patelni z nieprzywierającą powłoką. Ale... nie dajmy się zwariować. Jeśli nie jemy codziennie smażonych potraw to nic się nie stanie od kilku smażonych na oleju placuszków... Ja uwielbiam je jeść z sosem jogurtowo czosnkowym (kubek jogurtu z posiekanym czosnkiem, solą i pieprzem). Pycha :)
Małgorzata Głowacka
Blog "DesperateHousewife"
fot. Małgorzata Głowacka
fot. Małgorzata Głowacka
Wszystkie przepisy z bloga DesperateHousewife, prezentowane na Kobietnik.pl, są autorstwa Małgosi (chyba, że zaznaczono inaczej).
Smakowite zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń