Pieczony udziec indyczy


Indyk to dobre mięsko, ale trzeba je dobrze przyrządzić, żeby nie było za suche. Moim faworytem w takich zadaniach jest rękaw do pieczenia :) Przyjaźnimy się z rękawem już kilka lat i nie zawiódł mnie...nigdy! ;)

Kupujemy udziec z kością. Mój miał 1,2 kg. I robimy marynatę :
- pół szklanki oleju;
- 5 ząbków czosnku;
- 2 łyżeczki soli;
- 2 łyżeczki musztardy;
- 2 łyżeczki miodu;
- pół łyżeczki ostrej papryki;
- sok z połowy cytryny
 
Mieszamy to wszystko i polewamy z każdej strony umyte suche mięso i przykrywamy. Wkładamy do lodówki, a w zimie w po prostu chłodne miejsce na 24 godziny.

Zamarynowane mięso razem z sosem przekładam do rękawa foliowego, dolewam także pół szklanki wody. I nadmuchuję rękaw, potem zapinam i od góry delikatnie nakłuwam.

Wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, na blachę na dolny ruszt, na czas pasujący do wagi mięsa. Na każdy kilogram godzina:)

Udziec kroję na plastry a z sos, wylany z rękawa, zagęszczam.

Smacznego,
Gosia


Komentarze