"Gdy nadchodzi świt" Cindy Woodsmall - recenzja




Jak informuje wydawnictwo: "Seria "Labirynty. Kolekcja prozy" zawiera tytuły starannie wybrane z najlepszych półek światowej współczesnej prozy.", a celem łączącym autorów jest dostarczenie miłej lektury, ale też i sprowokowanie do refleksji nad życiem, do zastanowienia się nad prawami rządzącymi światem, związkami międzyludzkimi, nad tym, co istotne w naszych codziennych działaniach.

Zatem jest na pewno książka "Gdy nadchodzi świt" lekturą wciągającą. Z krótkiego opisu wynika, iż będziemy towarzyszyć młodej dziewczynie wykluczonej ze społeczności, w której żyła. W wyniku gwałtu zaszła w ciążę, straciła to dziecko, ale też i straciła narzeczonego, który nie uwierzył w jej relację odnośnie zdarzeń. Rodzina także nie stanęła w jej obronie. Zdecydowała się więc odnaleźć swoją ciotkę, o której istnieniu nie miała pojęcia oraz spróbować życia wśród "Englisherów". Jest amiszką, dlatego też egzystencja w "zwykłym" świecie nastręcza sporo problemów. Do tej pory nie miała styczności z wieloma przedmiotami, które dla nas są rzeczami codziennego użytku. Jej edukacja nie trwała długo, bo takie zasady obowiązują wśród amiszów. Jednak poprzez opiekę nad przyjaciółką, która uległa wypadkowi, odkryła swoje powołanie - pragnie być pielęgniarką. 

Brak pieniędzy i inne problemy sprawiają, że lekceważy swoje dolegliwości. A jak się okazuje, pomoc lekarska jest niezbędna. Na szczęście w jej życiu następują i jasne dni. Opiekujący się nią w szpitalu lekarz udziela jej pomocy i w innych kwestiach: odnajduje ciotkę (bo Hannah jest niepełnoletnia), zatrudnia dziewczynę w klinice dla amiszów i mobilizuje do podjęcia ważnych życiowych decyzji odnośnie przeszłości.
Ale przecież nadal jest wiele spraw nierozwiązanych. Hannah tęskni za swym ukochanym, Paulem, ma nadzieję, na odbudowanie tych relacji. A i relacje z nowo poznanymi osobami bywają źródłem konfliktów.
Zawsze jednak znajduje wsparcie w wierze, nigdy nie wątpi, że to, co się dzieje, to część Bożego planu. Lecz i w miejscu, które opuściła, nie wszystko układa się idealnie. Mamy bowiem w tej powieści okazję do towarzyszenia głównej bohaterce, poznajemy też zdarzenia rozgrywające się w Owl's Perch, losy jej rodziny, niemogącej poradzić sobie z odejściem Hannah młodszej siostry, Paula, oddanego przyjaciela Hannah - Matthew i jego narzeczonej - Elle, starszego brata dziewczyny - Luke'a i Mary. 

Lektura tej książki jest także okazją do poznania specyfiki życia amiszów, ich przekonań, zasad, którymi się kierują. Autorka przedstawia nam motywacje bohaterów, ich trudne wybory, rozdarcie miedzy pragnieniem realizacji marzeń a wpojonymi zasadami. Poza tym to ciekawa galeria postaci, każdy ma własną osobowości, nie ma tu "papierowych" bohaterów. Są prawdziwe i różnorakie emocje - i pewnie dlatego ta pozycja jest bardzo wciągającą lekturą. 

Na koniec mam tylko pewną radę;) Otóż mnie zaintrygował opis tej książki, sięgnęłam po nią, zasiadłam do czytania... I okazało się, że jest to drugi tom!;) Zatem polecam zaczęcie lektury od części pierwszej - "Kiedy serce płacze". Nie wątpię, że jest równie ciekawa, jak część druga. No i jeszcze jedna sprawa... Pierwszy tom ukazał się w roku 2011, drugi parę tygodni temu. Mam nadzieję, że na trzeci nie trzeba będzie czekać znowu dwa lata!

Polecam
Katarzyna

"Gdy nadchodzi świt"
Autor: Cindy Woodsmall
Tłumacz: Maria Zawadzka
Wydawnictwo WAM
Oprawa: miękka
Liczba stron: 432
Format: 136x210 mm
ISBN: 978-83-7767-926-5


Komentarze