Absorbujący
i świetnie skonstruowany kryminał.
„Missor”
Cholernie
dobra książka.
„The Independent”
Robert
Galbraith napisał niesamowicie wciągający kryminał.
„The New York Times”
To opinie, które widnieją na okładce książki.
Czy te, jakże pochwalne, słowa nie są aby nadużyciem?
Moim skromnym zdaniem nie :)
Moim skromnym zdaniem nie :)
Co prawda muszę przyznać, że jestem laikiem kryminału,- to było moje pierwsze
bliskie spotkanie, jeśli chodzi o ten gatunek, ale było ono
niezwykle przyjemne. Do tej pory do kryminałów podchodziłam bardzo
sceptycznie, a wręcz w ogóle mnie nie przekonywały. Sądziłam, że to gatunek
zupełnie nie dla mnie. Również do „Wołania Kukułki” początkowo podeszłam z
dystansem. Jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej odnajdywałam się w tym
gatunku i muszę wyznać: … zostałam pochłonięta!
Tytuł: „Wołanie Kukułki”. Tak.
Autor: Robert Galbraith. Nie do końca.
Odsłaniając całą prawdę - to pseudonim J. K. Rowling, słynnej autorki powieści Harryego Pottera.
Autor: Robert Galbraith. Nie do końca.
Odsłaniając całą prawdę - to pseudonim J. K. Rowling, słynnej autorki powieści Harryego Pottera.
Cała akcja zatopiona jest w uroku londyńskich
uliczek, barów i pubów. Główny bohater Cormoran Strike jest prywatnym
detektywem. Jego życie ciężko określić mianem prostym, lekkim i przyjemnym.
Jest owocem romansu sławnego rockman’a z supergroupie, a później niestety
narkomanką Ledą Strike. Po przedawkowaniu i śmierci matki wychowuje go
wujostwo. Zaciąga się do armii. Podczas misji w Afganistanie zostaje ranny i
traci nogę. Nie posiada żadnego majątku, a raczej same długi, które zaciągnął w
celu otworzenie własnego interesu. Niestety nie przynosi on dochodów. Mieszka w
własnej agencji detektywistycznej, śpi na łóżku polowym, gdyż właśnie rozstał
się z miłością swojego życia i nie ma pieniędzy na wynajem nawet najmniejszego
lokum. Niespodziewanie w felerny poniedziałek, wydawałoby się zmierzający do
całkowitej klęski w agencji zjawia się Robin- sekretarka, przysłana z biura
tymczasowych rozwiązań, której to obecność, pomoc i zaangażowanie stopniowo
zaczyna odwracać złą passę bohatera.
Do Strikea zgłasza się brat słynnej, tragicznie
zmarłej supermodelki Luli Landry. Ciało dziewczyny zostaje znalezione w nocy,
pod balkonem jej londyńskiego mieszkania. Samobójstwo czy zabójstwo? Policja
zdecydowanie obstaje przy pierwszej możliwości: młoda, sławna, zagubiona
dziewczyna z trudnym dzieciństwem, zaburzeniami psychicznymi, zmagająca się z
nałogami - „to musiało być samobójstwo”. Jednak starszy brat modelki
rozpaczliwie nie mogąc pogodzić się z tragedią przekonany jest o zbrodni.
Desperacko szuka pomocy, by dowieść prawdy. Początkowo sprawa wydaje się być
przegraną: bark dowodów, śladów, świadków. Lecz klient oferuje podwójną stawkę,
co daje detektywowi szansę finansowego odbicia się od dna. Cormoran, przyparty
do muru, podejmuje wyzwanie.
Autorka przedstawia głównego bohatera jako niezwykle
wysokiego mężczyznę, z lekko wystającym brzuchem, o ciele w dużej mierze pokrytym
włosami. Na pierwszy rzut oka można określić go jako gruboskórnego, niezbyt
przyjemnego a nawet opryskliwego człowieka. Wraz z rozwojem akcji jego postać
ukazuje się w coraz to nowych odsłonach. Początkowo wydawałoby się grubiański,
Strike okazuje się być postacią wielowymiarową. Zaskakuje nas nie tylko swoją
błyskotliwością, świetną umiejętnością dedukcji i trzeźwego myślenia jak
przystało na prawdziwego detektywa, ale także wrażliwością i empatią.
Po niełatwym początku Cormorana i Robin, współpraca
tych dwojga zaczyna przynosić zaskakujące rezultaty. Strike, początkowo niezbyt
zachwycony obecnością dziewczyny w toku przeprowadzanego śledztwa, zaczyna
dostrzegać i doceniać zapał, inteligencję i błyskotliwość Robin a efekty
współdziałania stają się imponujące.
Zakończenie było dla mnie dużym zaskoczeniem ale i
satysfakcjonującym rozładowaniem budowanego napięcia. Nie okazało się banalnym
i przewidującym finałem. Trzeba przyznać, że autorka postarała się. Książka
otwiera cykl kryminałów z Cormoranem Strikem. Z przekonaniem i z wielką chęcią
sięgnę po kolejną książkę z detektywem w roli głównej.
Wciągającej lektury
życzy
Magda
życzy
Magda
Tytuł: Wołanie Kukułki
Autor: Robert Galbraith
Wydawnictwo: Wydawnicto Dolnośląskie
grupa Publicat
Rok wydania: 2013
Oprawa: broszurowa
Liczba stron: 456
Format: 205x135mm
Kusi mnie ta książka, zastanawiam się, czy warto nabyć, czy czekać, aż trafię na nią w bibliotece (przyznam, że jest dość rozchwytywana). Dylemat...;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń