"Ikony jazzu", "Ikony bluesa i soul" - recenzja




Wiele osób może postawić pytanie: czy wydawanie albumów, a raczej ilustrowanych biografii w dobie internetu ma jakichkolwiek sens? Ano ma. Żywym dowodem na to jest  tryptyk sygnowany przez Bellonę: „Mistrzowie gitary”, „Ikony jazzu, Ilustrowane biografie 1900-2000” oraz „Ikony bluesa i soul, Ilustrowane biografie 1900-2000”. Mnie w ręce wpadły dwie ostatnie pozycje.

Struktura obu książek jest podobna. Przedstawiają po kilkadziesiąt osobowości, które odcisnęły piętno w poszczególnych gatunkach. Zdarza się, że dany artysta – tak jak Louis Armstrong – występuje w obu książkach. Każdemu wykonawcy poświęcono dwie strony. Na lewej umieszczono monochromatyczną fotografię, na prawej – notkę biograficzną (niekiedy fotografie są dwie - druga, mniejszych rozmiarów na stronie z biografią). W pozycji dotyczącej bluesa i soulu znajdziemy jeszcze na końcu kilka kolorowych zdjęć artysów, zaś obie książki zamyka indeks ułatwiający odnalezienie informacji na temat wybranego twórcy.

Trzeba przyznać, że życiorysy – pomimo ograniczenia powierzchniowego – w treściwy i intrygujący sposób przybliżają nam artystów, wypunktowując najważniejsze cechy ich twórczości. Nie brakuje i powoływania się na legendy, jak choćby tę z zaprzedaniem duszy diabłu przez Roberta Johnsona. Autor jednak w siły nadprzyrodzone nie wierzy i wspomina o długotrwałych ćwiczeniach szlifujących talent.

Zdarzają się pewne niedomówienia: niestety, uzależnienie od heroiny Milesa Davisa trwało parę lat, a nie było krótkim epizodem, jak to sugeruje autor „Ikon jazzu". Małe nieścisłości nie mogą przesłonić jednakże faktu, że notki biograficzne są godne uwagi. Ba! Jako całość kreślą obraz rozwoju jazzu, bluesa, soulu.

Jak to zwykle przy pozycjach tego typu można deliberować nad selekcją przedstawionych artystów. Ale moim zdaniem roztrząsanie tej kwestii mija się z celem. Cóż, książki pisane są z amerykańskiego punktu widzenia i nasze patriotyczne zapędy nie mają tu większego sensu. Choć oczywiście tak jak my możemy żałować pominięcia Urbaniaka, to Francuzi – Ponty'ego, Austriacy – Zawistula, Czesi – Hammera...

Noty biograficzne przynoszą wiadomości o życiu, twórczości, meandrach kariery, autorzy charakteryzują także styl muzyczny każdego artystów - zatem to pozycje ciekawe i cenne, warte sięgnięcia po nie.

Polecam
Wojtek

















"Ikony jazzu"
Autor: Dave Gelly
Wydawca: Bellona
Oprawa: twarda
Liczba stron: 176 stron
Format: 22,5x30 cm
ISBN: 978-831-1129-90-0

"Ikony bluesa i soul"
Autor: Henry Russell
Wydawca: Bellona
Oprawa: twarda
Liczba stron: 176 stron
Format: 22,5x30 cm
ISBN: 978-831-1129-89-4


Komentarze