Czworo dzieci to spora gromadka, zatem opieka nad nimi zapewne pochłania wiele czasu - ale gdy dowiemy się, że autorka niniejszej pozycji jest także mamą niepełnosprawnej dziewczynki, nasz podziw i szacunek wzrośnie. Jest jeszcze inny istotny aspekt tej sytuacji - otóż rodzice byli w pełni świadomi, że ich pociecha nie będzie dzieckiem w pełni zdrowym, badania przeprowadzone w czasie ciąży nie pozostawiały złudzeń. A jednak nie brali pod uwagę innego "rozwiązania" - nigdy też nie żałowali swojej decyzji.
Choć żal pojawiał się - w związku z cierpieniem córki - mnożyły się pytania: dlaczego jest tak doświadczana, czemu jej egzystencja jest tak pełna bólu? Jaki sens ma niekończące się cierpienie tej małej dziewczynki?
Trudno nam jest pogodzić się z tego typu sytuacjami - zatem i autorka książki borykała się ze znalezieniem odpowiedzi na te pytania. Może nam się wydawać niewyobrażalnym bólem patrzenie na głęboko upośledzoną umysłowo i fizycznie dziewczynkę, konieczność opieki nad nią, żmudnego powtarzania codziennie tych samych czynności bez nadziei na jej wyzdrowienie - jeśli takie myśli przychodzą nam do głowy, to warto skonfrontować swoje mniemanie ze słowami matki Philippine. Okaże się wówczas, że być może nie dostrzegamy tego, co najistotniejsze, skupiamy się nie na tym, co ważne - przecież Philippine jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas, jej życie jest wartościowe samo przez się, całym swym jestestwem chłonie świat, choć jej możliwości poruszania się i komunikowania są bardzo ograniczone, to nie wyklucza to braku porozumienia - trzeba tylko być otwartym, skupionym. Nawet tak niepełnosprawna osoba może być szczęśliwa na swój sposób, a nasz kontakt z takimi osobami może być wartościowy i inspirujący dla obu stron.
Sophie Lutz pisze o wielu istotnych kwestiach - o codziennych "zajęciach" Philippine, o jej funkcjonowaniu w rodzinie, o relacjach dziewczynki z rodzeństwem. Nie unika też trudnych tematów - boli ją brak taktu osób, które zdumione są, że mimo wiedzy o niedorozwoju mózgu zdecydowali się wraz z mężem, że nie zdecydują się na przerwanie ciąży, niektórzy zarzucają im brak wyobraźni, krótkowzroczność. Bliższe poznanie Philippine sprawia, że inaczej patrzymy na te kwestie, dostrzegamy to, co widzą rodzice dziewczynki, jej bracia, osoby opiekujące się nią - jej obecność jest darem, kontakt z nią rozwija, dostrzegamy to co nieoczywiste, co niewidoczne dla oczu.
Polecam
Katarzyna
"Niewidoczne dla oczu. Przejmujące świadectwo o miłości ukrytej"
Autor: Sophie Lutz
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Oprawa: miękka
Liczba stron: 192
Format: 13 x 20 cm
ISBN: 978-83-7516-645-3
Komentarze
Prześlij komentarz
Spam usuwamy, prosimy o komentarz na temat artykułu :)