Wydawnictwo Święty Wojciech w serii "Rodzinne sekrety" proponuje kolejną książkę, która nie pozwoli czytelniczkom na oderwanie się od lektury. Nie ma tu tak dramatycznych zdarzeń jak w "Pensjonacie na wyspie" czy "Nie znacie mnie", kryminalne wątki nie pojawiają się, ale emocji nie braknie.
Bohaterka zdaje się być zwykłą postacią - nauczycielka, trzydziestopięcioletnia singielka i od pół roku - matka czteroletniej Shayli. Jak to możliwe? Shelby Davis nie planowała wiązania się z nikim, nie chce zakładać rodziny, nie chce mieć dzieci. Dlaczego zatem zostaje przybraną matką? Odpowiedź jest dość zaskakująca - i jak to w pewnym momencie wyznaje bohaterka - to wprost idealny temat na serial - Shelby i Shaylę łączą więzy krwi, ojciec dziewczynki wyznaczył Shelby na opiekunkę, ale kobieta waha się, czy podjąć się tego zobowiązania. Nie jest to egoizm ani nieodpowiedzialność - wprost przeciwnie: smutne, tragiczne doświadczenia z dzieciństwa, z lat nastoletnich sprawiają, że Shelby obawia się, czy nie "odziedziczyła" po ojcu skłonności do przemocy, czy w kryzysowej sytuacji nie stanie się kimś takim, jak on: okrutny, stosujący przemoc fizyczną i psychiczną, szorstki, nieczuły tyran, do którego miano "taty" nie pasowało w najmniejszych stopniu...
Jednak spotkanie z malutką, osieroconą dziewczynką, sprawia, że Shelby nie może odrzucić tego wyzwania. Z pewnych względów nowe życie z Shaylą pragnie rozpocząć w nowym miejscu - zatem porzuca Amerykę, żegna się z ukochanym bratem, którego obecność dodawała jej zawsze otuchy w scysjach z ojcem, pakuje rzeczy... Swoje miejsce pragnie odnaleźć w Niemczech, w niewielkim miasteczku Kandern - tu podejmuje pracę nauczycielki. A jakby wyzwań było mało, to ma także wyreżyserować szkolne przedstawienie; musi zaaklimatyzować się w nowym miejscu, nauczyć języka, posiąść trudną dla niej sztukę przygotowywania posiłków... Spraw tych nie ułatwia fakt, iż sympatyczny trener mimo niezbyt entuzjastycznego przyjęcia z jej strony, nie ustaje w wysiłkach, by być blisko niej, służyć radą, pomocą...
Jak się rozwinie ta znajomość? Będzie sporo perypetii, poznamy mroczne chwile z przeszłości Shelby, które taką obawą co do tego, jaką matką się okaże, ją napawają, będziemy świadkami tego, jak zacieśnia się więź między nią a Shaylą, poznamy sympatycznych uczniów biorących udział w przedstawieniu i prace nad nim. Nie brak tu ciekawych obserwacji dotyczących "egzotyki" kraju, który bohaterka wybrała jako miejsce nowego początku. Obrazowe metafory używane przez Shelby, jej bogaty język, zabawne sytuacje, w które się wplątuje, poczucie humoru - to wszystko sprawia, że choć temat jest nielekki (przemoc domowa, jej konsekwencje w dalszym życiu doświadczających ją dzieci), to lektura nie jest przykra, ciężka. A właśnie zasygnalizowane problemy są sprawą ważną i wartą uwagi.
Polecam
Katarzyna
"Popękane miejsca"
Autor: Michele Phoenix
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Oprawa: miękka
Liczba stron: 408
Format: 13,8x21 cm
ISBN: 978-83-7516-742-9
Komentarze
Prześlij komentarz
Spam usuwamy, prosimy o komentarz na temat artykułu :)