Tarasu przemiana





W tym roku postanowiłam w końcu zrobić coś na tarasie. Sprzedałam metalowy zestaw ogrodowy...


 I pomyślałam, że szaleć nie będę i za uzyskane pieniądze kupiłam : stolik do przesadzania kwiatków, ławkę, lampki solarne motylki, koc i dwie poszewki i dwie poduszki. Resztę dostałam lub wcześniej miałam. Krzesło zostało przygotowane do warunków zewnętrznych - zdarłam lakier i położyłam drewnochron. Koc i poduszki wykończyłam sama. I wiecie co...







...zostało mi nawet kilka złotych :)
Ten taras jest spełnieniem moich marzeń o spokojnym miejscu, gdzie wieczorem
 po dniu różnych zajęć usiądę z herbatą. 

Gosia


Komentarze

  1. A ja wolę wykorzystywać czas na zwiedzanie takich miejsca jak te - https://informatorgdanski.pl/
    Gdańsk jest jednak wyjątkowy!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Spam usuwamy, prosimy o komentarz na temat artykułu :)