"Kolejny rozdział" - recenzja



"Kolejny rozdział" to powieść autotematyczna - kogo intryguje temat tworzenia, kreowania nowych światów, wymyślania zdarzeń, niemocy twórczej, przypływów i odpływów natchnienia, perturbacji związanych z wyborem fabularnych rozwiązań, ze zmianami koncepcji, jak się też zdarzenia powieściowe mają potoczyć, tego z pewnością zaciekawi niniejsza pozycja. Ale nie tylko wąskie grono fanów takiej tematyki ucieszy lektura najnowszej powieści Agaty Kołakowskiej. Wszak nie od wczoraj para się ona tworzeniem intrygujących opowieści, zatem wie, jak przykuć uwagę, jak dozować napięcie, prowadzić akcję i kreować postaci.

Galeria tych ostatnich jest spora - poznamy nie tylko kilkoro bohaterów bardzo blisko związanych z różnymi aspektami procesu powstawania i wydawania książek - poczytną pisarkę thrillerów, redaktora w mającym ugruntowaną pozycję na rynku wydawnictwie, jego współpracowników, rodziny tych bohaterów, sąsiadów... Punkt widzenia będzie przenoszony z jednej postaci na drugą, zobaczymy zatem zdarzenia z perspektywy wielu osób. A co to za zdarzenia? Zaskakujące, owiane tajemnicą, ujawniające mroczne szczegóły z przeszłości dwojga bohaterów - zmagającej się z pracą nad kolejnym tytułem Kaliny Milewskiej i rozwiedzionego, nieco wyobcowanego redaktora Macieja Tarskiego. 

Słowo pisane to dla nich chleb powszedni, każdy dzień pracy Tarskiego przynosi nowe teksty autorstwa osób, które chcą zabłysnąć jako rozchwytywani autorzy bestsellerów. Niektóre z nich bywają pozytywnym zaskoczeniem, ale takiego tematu, doboru bohaterów redaktor nie spodziewał się, otwierając jeden z listów elektronicznych. Déjà vu to za mało powiedziane - kolejne zdania nadesłanego rozdziału są niemal jak zapiski z pamiętnika, który mógłby prowadzić, gdyby miał ochotę utrwalić swą codzienność. Czy może to być zbieg okoliczności?! Podobieństwo opisanych wydarzeń do przeżyć i doświadczeń Tarskiego jest uderzające. Czy to Kalina Milewska pragnie z niego zadrwić? 

Ten pierwszy trop okazuje się nie być trafny, a dobitnym potwierdzeniem tej pomyłki jest pojawienie się w tekście kolejnych rozdziałów nadsyłanych pocztą elektroniczną postaci pisarki, której sylwetka i losy są łudząco podobne do tego jaka jest i co przeżyła Kalina... Docierające do obojga bohaterów mimo woli fragmenty - i to zarówno maile, jak i wydruki, w tradycyjny sposób przesyłane, coraz bardziej niepokoją, bo ujawniają głęboko skrywane tajemnice, sprawy bolesne, wydarzenia, które chciałoby się zapomnieć, a co jeszcze bardziej niepokojące - tajemniczy autor podpisujący się literami XYZ potrafi nawet antycypować pewne fakty - po pojawieniu się ich na stronach przesyłanych rozdziałów niejako materializują się one tym bardziej niepokojąc, myląc tropy, gmatwając dochodzenie, które Tarski i Majewska prowadzą. 

Opisane zdarzenia są tak intymne, że w kręgu osób podejrzewanych o autorstwo tych słów znajdą się osoby najbliższe. Jak dobrze są one znane? Co skrywają? Dlaczego w ogóle powstał ten tekst? W atmosferze niedopowiedzeń, podejrzeń, nowych tajemnic wychodzących na światło dzienne lista potencjalnych "sprawców" zmienia się, pojawiają się nowe pewne tropy, każda z dwojga portretowanych osób typuje kogo innego, a rozwiązanie zagadki przybliża się bardzo opornie...

Jak wiele wiemy o sobie? Czy przeszłość musi tak bardzo oddziaływać na wszelkie kolejne nasze poczynania, czy możliwe jest rozliczenie się z nią, zamknięcie drzwi za tym, co było, otwarcie się na nowe? A może warto co nieco z niej zachować? Trzymająca w napięciu - i zdecydowanie zaskakująca zakończeniem - powieść Agaty Kołakowskiej dostarcza materiału do refleksji, ale przede wszystkim to emocjonująca historia, wciągająca czytelnika w dochodzenie do prawdy, każąca zarwać noc lub odwlec nieco obowiązki;)

Polecam
Katarzyna 



"Kolejny rozdział"
Autor: Agata Kołakowska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 392
Format: 125mm x 195mm
ISBN: 978-83-8097-069-4





Komentarze