"DIY. Żyj pięknie!" - recenzja



W grudniu łatwiej nam się zmobilizować, by spróbować swych sił w działalności o charakterze twórczym. Motywują nas najmłodsi - bo warto odświętnie udekorować dom, nadać świątecznemu drzewku niepowtarzalnego wyglądu dzięki własnym pomysłom. Dobrze jest się takim pracom poświęcić - i to z wielu powodów. Kiedy sięgniemy pamięcią do lat dzieciństwa, przypomną się nam te wyjątkowe chwile, gdy razem się coś z rodzicami, dziadkami tworzyło. Wspólne spędzanie czasu na takich pracach jednoczy, buduje pokłady wspomnień - tych najcieplejszych, najwdzięczniejszych. 

To też możliwość stworzenia czegoś zgodnie ze swoimi upodobaniami, dobranie takich kolorów, jakie nam w duszy grają, wykonanie rzeczy unikatowych, odpowiadających naszym gustom czy też preferencjom osób, które chcemy obdarować. Warto pamiętać o kwestiach materialnych - rękodzieło to cenna rzecz, warto spróbować własnych sił, znaleźć ciekawą inspirację, wykonać coś raz i kolejny i w ten sposób wykorzystać rzeczy przez innych spisane na straty czy też ogólnodostępne, by efekt ucieszył, zaskoczył i spodobał się. Jeśli znajdziemy swoją pasję, swojego konika, to może się okazać, że będzie to sposób na zarobkowanie (jak tego dokonać, dowiemy się także z tej pozycji - na końcu książki znajdziemy rady dotyczące zarobkowaniu za pośrednictwem serwisu DaWanda.pl).

Niezależnie od tego, co nas inspiruje i motywuje, ciekawą zachętą - i nie do odrzucenia - będzie właśnie "DIY. Żyj pięknie!". Specjalistka z wyżej wspomnianego serwisu, Marysia Szymańska, ma praktykę w tworzeniu czegoś "z niczego", w odnawianiu, odświeżaniu, przerabianiu i adaptowaniu. Okazała książka służy pomocą w wielu tego typu sytuacjach - gdy ukochany ciuszek doznał uszczerbku, kiedy opatrzyło się nam ubranie, a wciąż jest w dobrym stanie i "grzech wyrzucić", jeżeli chcemy odnowić mebel, rozwinąć swoje skrzydła w kuchni czy też obdarować kogoś w niezobowiązujący, ale sympatyczny sposób. 

Niewątpliwą zaletą tej pozycji jest forma przekazu instrukcji - kolejne zdjęcia ilustrują poszczególne etapy działania. Taka informacja jest klarowna, ułatwia zrozumienie procesu tworzenia, obrazuje wszystkie jego ważne elementy, prezentuje pomysł tak dostępnie i zachęcająco, że nie oprzecie się realizacji go!;)

Podsuwane czytelnikom inspiracje są różnorodne i każdy użytkownik (choć zapewne trafniej rzecz ujmując - użytkowniczka - choć to z pewnością nie reguła, ale ja często słyszę od panów słowa o braku uzdolnień manualnych;)) bez problemów poradzi sobie ze zgromadzeniem potrzebnych materiałów oraz z realizacją wybranej instrukcji. Pierwszy punkt jest naprawdę ważny - bo ileż razy czytając jakiś tutorial odpadałyśmy już na wstępie, przy spisie potrzebnych rzeczy... Tym razem takich dylematów pod hasłem - "chciałabym, ale nie mam - tego, tego i tego...";) przeżywać nie będziemy. I przepisy kulinarne, i receptury modowe czy w duchu dekoratorskim są do wykonania. Ba, do prac możemy zachęcić i pociechy. Także i ambitniejsze osoby, o pewnym dorobku w dziedzinie DIY ucieszą się z zaproponowanych instrukcji, przepisów na rozmaite działania. 

Pięknie się prezentuje ta książka - nomen omen;) - bo zawiera mnóstwo prezentowych inspiracji, z pewnością spodoba się bardziej i mniej zaawansowanym rękodzielniczkom. Publikacja naprawdę zachęca do działania i przekonuje, iż "nie święci garnki lepią". Patrząc na spektakularne efekty nieskomplikowanych działań zachęcam do sięgnięcia po "DIY. Żyj pięknie!" i zarażenia się rękodzielniczą (szeroko rozumianą;)) pasją!

Polecam
Katarzyna
















"DIY. Żyj pięknie!"
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 352
Format: 19,5x25 cm
ISBN: 978-83-281-2338-0


Komentarze