"Motwy ukryty" Katarzyna Bonda, Bogdan Lach - recenzja




Seriale kryminalne, filmy, których bohaterami są policjanci prowadzący dochodzenia i ujmujący sprawców zbrodni, to od lat bardzo lubiany gatunek filmów. Krótszy staż mają produkcje poświęcone profilerom, ale ich popularność dowodzi, że temat ten intryguje "zwykłych śmiertelników". Mnie przychodzi na myśl nieco starszy film, w którym tego typu bohater odegrał kluczową rolę. Mam na myśli "Zabij mnie, glino" w reżyserii Jacka Bromskiego. Jak wiadomo, do ujęcia groźnego Malika walnie przyczynił się Zientara - ekspert - jeszcze milicyjny - bo to film powstały u schyłku komunizmu. Ów specjalista na podstawie nagrania telefonicznej rozmowy bardzo precyzyjnie scharakteryzował osobę poszukiwanego przestępcy - jego pochodzenie, wykształcenie, upodobania, ba - dosłuchał się nawet symptomów bardzo rzadkiej choroby, co stało się języczkiem u wagi w sprawie pchnięcia śledztwa do przodu. 

Brzmi to niewiarygodnie i nie wiem, czy rzeczywiście taka kwestia jak specyficzne dolegliwości zdrowotne w naszym głosie się odbija,  ale istotnie - ze śladów zostawionych na miejscu przestępstwa, ze sposobu dokonania zbrodni, a także z informacji dotyczących samej ofiary dobry profiler potrafi stworzyć obraz, którzy skieruje dochodzenie na właściwe tory. Ba, nawet w przypadkach na pozór "beznadziejnych" stworzony przez niego profil sprawcy staje się kluczem do zamknięcia sprawy. Co więcej - nawet jeśli chodzi o morderstwa sprzed lat, takie konsultacje mają wymierne efekty i niejednokrotnie doprowadzają do ujęcia autora zbrodniczego czynu. 

"Motyw ukryty" to kolejna wspólna książka pary autorów Katarzyna Bonda - Bogdan Lach. O swoich powodach podjęcia tego tematu i tej współpracy opowiada we wstępie autorka poczytnych serii kryminałów. Spotkanie z psychologiem śledczym, doktorem Bogdanem Lachem, pozwoliło pisarce poznać specyfikę jego pracy, a także wartość czynionych przez niego ustaleń. By oddać hołd jego dokonaniom i uświadomić szerokiemu gronu odbiorców, na czym polega tworzenie profilu sprawcy (bądź profilu wiktymologicznego) podjęła się stworzenia takich właśnie opartych na faktach opracowań. Nie przypadkiem przecież bohaterami jej powieści są właśnie profilerzy - zarówno Hubert Meyer jak i Sasza Załuska tym się właśnie zajmują. 

Z kolei rozdział jedenasty - Podsumowanie - jest przedstawieniem przemyśleń drugiego z autorów. Przesłanie z niego wynikające to także myśl przyświecająca powstaniu tej pozycji. Profil tworzony jest w dużej mierze dzięki zeznaniom osób związanych z ofiarą czy też świadków. To ich wyjaśnienia, ich wiedza pozwalają zbudować obraz przyzwyczajeń, zachowań, psychiki ofiary. A jak przekonują historie zawarte w "Motywie ukrytym", każdy z nas w zupełnie nieoczekiwanym momencie może stać się obiektem ataku - motywacja zbrodniarzy jest bardzo różna - i nierzadko wręcz przypadkowe osoby, które po prostu znalazły się w niewłaściwym miejscu w nieodpowiednim momencie, przypłacają to zdrowiem lub życiem.

Drobiazgowo zaplanowane zbrodnie i morderstwa w afekcie, ataki, w których niebagatelną rolę odegrał alkohol czy narkotyki, przestępcy z problemami natury psychicznej, odreagowujący przemoc, której doznali w dzieciństwie, w domu rodzinnym - dramatyczne historie poruszają i przerażają, a jednocześnie pokazują, że ani upływ czasu, ani starania sprawców nie są pozwalają im - na szczęście - czuć się bezkarnie. Każdy z rozdziałów zakończony jest komentarzem specjalisty przybliżającym laikom specyfikę pracy profilera, odsłaniające kwestię samobójstw uznanych za zabójstwa - lub odwrotnie, temat inscenizacji na miejscu zbrodni czy pojęcie opinii typologicznej. Dla czytelników interesujących się tymi zagadnieniami książka stanowi wartą uwagi pozycję, poszerzającą wiedzę - ale też i sprawdzającą predyspozycję w kierunku profilowania, a to dzięki zagadce umieszczonej w rozdziale pierwszym (jej rozwiązanie cierpliwi czytelnicy znajdą na końcu książki). Publikację zamyka spis adresów miejsc - z podziałem na województwa - udzielających pomocy osobom pokrzywdzonym, doświadczającym molestowania, przemocy. Jak wynika z kilku przytoczonych historii, dramatów można byłoby uniknąć, gdyby o taką pomoc ofiara się zwróciła, zatem świadomość istnienia takiej opcji jest cennym dodatkiem "Motywu ukrytego".


Polecam
Katarzyna



Autorzy: Katarzyna Bonda, Bogdan Lach
Format: 14.5 x 20.5 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-287-1426-7






Komentarze

Prześlij komentarz

Spam usuwamy, prosimy o komentarz na temat artykułu :)