Gołąbki


Dziewczyny i kobietki! Czy tak jak nasze babcie i mamy robicie czasem gołąbki? A może z wygody kupujecie gotowe w słoikach? Życie tak goni, że nie ma czasu na stanie przy garach? A co z domowym smakiem i zapachem? Przypomnijcie sobie jak pachnie dom rodzinny gotującymi się gołąbkami...

W przyrodzie jesień, pora zbiorów. Stragany uginają się od pięknej, dużej kapusty. W sam raz na gołąbki. Zatem do dzieła!

 Potrzebujemy:
 • główkę kapusty zwykłej lub włoskiej (zwróćcie uwagę by liście były duże i zdrowe),
• woreczek ryżu
• woreczek kaszy wiejskiej
• ok. 1 kg dobrego mięsa mielonego (najlepiej mieszanka wołowo-wieprzowa)
• duża cebula
• oliwa z oliwek
• przyprawy do smaku: sól, pieprz, ewentualnie czosnek
• ½ l. bulionu

 Ryż i kaszę ugotować w lekko osolonej wodzie. Cebulę drobno pokroić i zeszklić na oliwie. Przestudzone składniki wymieszać z mięsem, doprawić solą, pieprzem i zgniecionym czosnkiem – do smaku. Liście kapusty umyć, zalać w garnku wrzącą wodą i chwilę pogotować (włoska nie musi być gotowana). Na każdy liść kłaść porcję farszu, zawinąć zgrabne gołąbki, wpychając palcami końce liści kapusty do ich środka. Naczynie żaroodporne wyłożyć pozostałymi liśćmi kapusty, układać na nich bardzo ciasno gołąbki, zalać je bulionem i dusić na wolnym ogniu bądź w piekarniku ok. 1 godziny. Podawać z sosem grzybowym lub pomidorowym. Z powyższych składników wychodzi ok. 15-20 gołąbków. Jeśli to za dużo na jeden raz, można część zamrozić. Ja robię to tak, że układam w brytfannie i zamrażam. Gdy chce je przygotować wyjmuję z zamrażarki, zalewam bulionem i gotuję.

 Smacznego!
 Asia
 fot. Asia

Komentarze

  1. Jak ja uwielbiam je... ale jeść. Z robieniem jest gorzej ;/ Asiu, podeślij kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nienawidzę zapachu gotujących się gołąbków :/ Blech, ta śmierdząca kapucha. Ale, jak babcia ugotuje, to niebo w gębie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. a ta kasza to jaka? jęczmienna? średnio czy grubo ziarnista? Ja zawsze robię z ryżem i mięsem, dlatego pytam bo to nieznany mi przepis

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w domu przerzuciliśmy się na gołąbki bez zawijania - są pyszne i jest z nimi mniej roboty :)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam Aniu ten przepis, wkrótce tutaj się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem jak dziecko,bo podczas jedzenia rozwijam gołąbki i jem tylko środek:D
    moja mama dodaje jeszcze do gołąbków zwykłą konserwę tyrolską:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale ta kapucha w połączeniu z farszem jest pyyyyszna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o kaszę to ja daję jęczmienną :) Ale można dać taką jaką się lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gołąbki niebo w ustach polecam wszystkim pozdrawiam BB

    OdpowiedzUsuń
  10. Tara, my z Emilką mamy ten sam patent, tyle że- ona zjada środek, a ja samą kapustę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. moją kapustę też zjadała mama:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Najpyszniejsze gołąbki robi moja mam;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Spam usuwamy, prosimy o komentarz na temat artykułu :)