Kreta w panoramach





Elounda - mała urocza miejscowość na wschodzie Krety, ok. 10 km od Agios Nikolaos. Słynie z pięknych widoków na zatokę i przybrzeżne wysepki. Z plaży i portu podziwiać można wyspę Kolokitha.

Odkąd odkryłam w mojej komórce opcję "zdjęcie panoramiczne" moje postrzeganie świata fotografii lekko uległo zmianie. Panorama stwarza możliwość utrwalenia większego wycinka krajobrazu. Zapisuje to, co widzimy rozglądając się na boki. Czasem, gdy stoimy zbyt blisko fotografowanego obiektu, panorama zniekształca go, tworząc fantazyjne kształty. Budynki w panoramach pochylają się, tracą pierwotne formy, ściany "łamią się" i pochylają jak na obrazach surrealistów. Krajobrazy natomiast zyskują na cudownie zwiększonym, w stosunku do standardowego zdjęcia, poczuciu przestrzeni. Zdjęcie oddycha, jest w nim więcej światła i powietrza. Zamieszczone zdjęcia to jedynie mały wycinek z mnóstwa wyjątkowych miejsc, które można zwiedzić na Krecie. Mam nadzieję jednak, że zauważalne są na nich różnorodność i piękno wyspy.

W drodze- okolice Pachia Ammos
Południe Krety -widok na Komos Beach, 3 km. od Matali.



Plaża w Matali, o której szerzej pisałam w Matali w paski:)

A na wschodzie - wzgórze nad miejscowością Plaka. Widok na Plakę, wyspy Spinalonga i Kolokitha.
W oddali wzgórza i port w Eloundzie.
Agios Nikolaos - wg mnie najładniejsze miasto na Krecie. Promenada wiedzie od portu dla dużych statków
i promów do mniejszego portu jachtowego.

Agios Nikolaos - bezdenne, wg legendy, jezioro połączone jest z morzem kanałami. W mieście mnóstwo jest designerskich knajpek i sklepów jubilerskich z biżuterią z wysokiej półki cenowej;)

Sisi - malutka miejscowość niedaleko Malii, czyli na wschód od Hersonissos. Urzekła mnie rzeką wpływającą do portu, kolorowymi tavernami i zagajnikiem palmowym na jednym z brzegów.

Ierapetra - miasto na południu Krety z wenecką fortecą nad samym brzegiem morza. Długie szerokie żwirowo-kamieniste plaże, piękne widoki z fortecy na morze i góry.

Artystyczne taverny w Mirtos. Do Mirtos trafiliśmy przez przypadek, jadąc "przed siebie". Zostaliśmy tam kilka godzin, chociaż to malutka mieścinka. Spokój na nadbrzeżnej promenadzie, mnóstwo ciekawie urządzonych knajpek i dobre jedzenie zatrzymały nas na dłużej.

Rethymnon - jedno z większych miast Krety, mniej więcej w połowie drogi z Heraklionu do Chanii.

Port w Heraklionie- stolica zaskakuje brakiem starówki. Owszem, jest kilka uliczek, kościoły i bazyliki, duużo barów i dyskotek oraz wiele zaniedbanych budynków, nawet w ścisłym centrum. Port robi wrażenie - czuje się, że są to wrota do wielkiej morskiej przygody.

Bazylika i kościoły, których w Heraklionie jest całe mnóstwo. Samochód zaparkowaliśmy koło bazyliki - myśląc, że będzie łatwiej go odnaleźć. Wieczorem, w porcie, na pytanie "którędy do bazyliki?" usłyszeliśmy "ale do której?".


Różowe plaże Elafonisi- południowy-zachód wyspy. Piękno nie potrzebujące komentarza:)

Plaża Vai
Palmy porosły ten północno-wschodni skrawek wyspy, tworząc oazę przy pięknej, otoczonej skałami, piaszczystej plaży.
Wracamy w okolice Eloundy. Plaże na wyspie Kolokitha, która połączona jest z lądem usypanym wałem, przez co
łatwo dostępna dla mieszkańców i turystów z Eloundy.

Późne popołudnie w drodze ze wzgórz do portu i na plaży w Eloundzie.


Zachód słońca w okolicach Matali.

Panoramy mogą być również pionowe - od lewej zatoka w Hora Sfakion,
jacht w porcie w Heraklionie i kaktus w porcie Agios Nikolaos:)

Dla łasuchów - po całym dniu zwiedzania lub plażowania - cudowne greckie specjały:)


                                                                                          Kobieta z Magdalii

www.travelcenter.pl

Komentarze

Prześlij komentarz

Spam usuwamy, prosimy o komentarz na temat artykułu :)