Fantastyczne
i niepowtarzalne zjawisko na polskiej scenie muzycznej. Utworzone w 1968 roku
przez Tadeusza Chyłę, Kazimierza Grześkowiaka, Andrzeja Zakrzewskiego oraz
Jacka Nieżychowskiego. Chociaż razem działali krótko (zespół rozwiązał się w
1974 roku), zdążyli odnieść spory sukces i na trwałe wpisać się w historię
polskiej muzyki. Największą popularnością Grupa cieszyła się na początku lat
siedemdziesiątych (o jej randze świadczy np. występ podczas Mistrzostw Świata w
Piłce Nożnej w 1974 roku w Niemczech). Jednak do dzisiaj ma swoich wiernych
fanów i kontynuatorów. Z tych ostatnich warto wymienić Kazika, który w 2008
roku nagrał płytę „Silny Kazik pod wezwaniem” z coverami utworów Silnej Grupy oraz solowych poszczególnych
członków zespołu.
Trudno
jednym zdaniem określić rodzaj uprawianej przez Grupę muzyki. Najogólniej
powiedzieć można, że jest to miks kabaretu i ludowości, lekkości tekstów i
prawd uniwersalnych, satyry i intelektu.
o własnie Tara, zgadzam się z Tobą. Mają w archiwach wiele fajnych programów i filmów. A te głupoty w stylu Negral i ekipa... dno! Podobnie ta niby nasza dynastia, rezydencja... a daj spokój, widziałam z jeden odcinek w sumie, koszmar! A wolałabym obejrzeć "wojnę domową", a pamięta ktoś Jagielskiego "wieczór z wampirem" - to było świetne!
Wieczór z wampirem był niezły:) Teraz faktycznie dużo chłamu w TV a podobno miały być zmiany - więcej publicystycznych i programów dla myślących ludzi. Na razie tego nie widzę...Wojnę domową bardzo lubię - niezapomniana Kwiatkowska - i mam na DVD tak samo jak wszystkie odcinki Przystanku Alaska - kupiłam całą serię - uwielbiam:)
Oj Magda, Alaskę bym obejrzała, ale jak sobie przypomnę jak swego czasu Asia nam całe Twin Peaks zgrała, i siedzieliśmy do upadłego... jeszcze jeden odcinek i idziemy spać..hehehe ;)
gdzieś mi kiedyś mignęli w telewizji..nasza TVP zamiast tworzyć durne programy i nudne seriale, mogłaby wrócić czasami do starego i dobrego...:)
OdpowiedzUsuńo własnie Tara, zgadzam się z Tobą. Mają w archiwach wiele fajnych programów i filmów. A te głupoty w stylu Negral i ekipa... dno! Podobnie ta niby nasza dynastia, rezydencja... a daj spokój, widziałam z jeden odcinek w sumie, koszmar! A wolałabym obejrzeć "wojnę domową", a pamięta ktoś Jagielskiego "wieczór z wampirem" - to było świetne!
OdpowiedzUsuńWieczór z wampirem był niezły:) Teraz faktycznie dużo chłamu w TV a podobno miały być zmiany - więcej publicystycznych i programów dla myślących ludzi. Na razie tego nie widzę...Wojnę domową bardzo lubię - niezapomniana Kwiatkowska - i mam na DVD tak samo jak wszystkie odcinki Przystanku Alaska - kupiłam całą serię - uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńOj Magda, Alaskę bym obejrzała, ale jak sobie przypomnę jak swego czasu Asia nam całe Twin Peaks zgrała, i siedzieliśmy do upadłego... jeszcze jeden odcinek i idziemy spać..hehehe ;)
OdpowiedzUsuńHehe Twin Peaks też dobre - mrrroczne;)
OdpowiedzUsuń