"Sposób na trudne dziecko" - recenzja





        Największym problemem wychowawczym jest to, że dzieci wiernie naśladują dorosłych nie tylko w tym co dobre, ale także w tym co złe. Do tego niestabilność emocjonalna, nieumiejętność radzenia sobie z emocjami - i mamy dzieci z trudnymi zachowaniami. Wychowując dziecko przejawiające trudne zachowania, należy poświęcić mu bardzo wiele uwagi, energii, własnego zaangażowania i przekazywać niezliczoną ilość dobrych uczuć. Dorosły często musi zmienić sposób myślenia i funkcjonowania.

      Niniejsza książka przedstawia sposoby pracy nad trudnymi zachowaniami dziecka jako terapię behawioralną. Celem działań w terapii behawioralnej jest przede wszystkim modyfikowanie aktualnie występujących objawów czy niepożądanych problemowych zachowań. Chcąc zmieniać niewłaściwe zachowania małego człowieka zaczynamy od wzmocnień pozytywnych: okazywanie zainteresowania, chwalenie, nagradzanie. Potem przechodzimy do wydawania poleceń, ustalania zasad i wyciągania konsekwencji. Świadomie chwaląc i świadomie wyciągając konsekwencje po złamaniu zasad, znacząco wpływamy na zachowania naszych dzieci.

        Autorzy książki w bardzo ciekawy i przystępny sposób przedstawiają techniki behawioralne, którymi warto się posługiwać chcąc dobrze wychowywać dziecko przejawiające trudne zachowania.
Studiując lekturę „Sposób na trudne dziecko” w szczególny sposób zwróciłam uwagę na zasady i konsekwencje. Bardzo spodobała mi się zasada znana od wielu lat, a tu nazwana zasadą Premacka albo zasadą babuni. A brzmi ona następująco:
Przyjemność przed nauką czyni naukę karą; za to przyjemność po nauce czyni naukę czynnością zyskowną”.
Jest to prosta zasada zapobiegająca wystąpieniu trudnego zachowania, jednak nie zawsze przestrzegana przez dorosłych. W pracy z trudnymi dziećmi, szczególnie z tymi przejawiającymi zachowania opozycyjne ważnym jest wprowadzenie zasad do wzajemnego przestrzegania. Na początek wprowadzamy jedną zasadę naraz, następnie dodajemy tylko tyle, o ilu wszyscy będą mogli pamiętać. Zazwyczaj do 6 zasad. Zasady mają być stałe, nie mogą być reakcją  na aktualnie zaistniały kłopot. Autorzy proponują negocjowanie zasad z nastolatkami, ale także ustalenie listy zasad niepodlegających negocjacji.

     Czytając książkę nabiera się przekonania, że zasady są nieodzownym elementem wychowania. Potrzebuje je każdy bez względu na wiek. Porządkują one świat, mówią, co należy robić, dają poczucie bezpieczeństwa. Wynikiem nieprzestrzegania zasad, bądź ich łamania, powinny być bezwzględnie stosowane ustalone wcześniej konsekwencje. Konsekwencje mają być działaniami zaplanowanymi, niezależnymi od nastroju, a więc również złości dorosłego. Konsekwencja powinna być mierzalna – mieć określoną wielkość czy czas trwania (początek i koniec). Konsekwencje wymagają od dorosłego dużego zaangażowania, opanowania i stanowczości. Dzieci często sprawdzają czy rodzicowi starczy cierpliwości do bycia konsekwentnym, a potem z czasem same oczekują przy niewywiązywaniu się z umów konsekwencji swych działań. Na koniec dużą objętość książki zajmują praktyczne przykłady do codziennego stosowania w pracy z dziećmi o trudnych i  niepożądanych zachowaniach.

         Po przeczytaniu tej popularnonaukowej lektury nabrałam przekonania, że praca z trudnym dzieckiem przy odpowiednim podejściu przynosi oczekiwane rezultaty i wiele satysfakcji. Ważne by nie pozostawać bezradnym, a właściwie spoglądać na zachowanie dzieci, wymyślać nowe, czasem zaskakujące sposoby postępowania i doprowadzać do oczekiwanych zmian w zachowaniu.

Polecam
Magda




Autor:  Artur Kołakowski, Agnieszka Pisula
Wydawnictwo:  Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Rok wydania:  2011
Okładka: broszurowa
Liczba stron:  360
Format:  B5

Komentarze